Czytanie: Iz 35, 1-6a. 10

Niech się rozweseli pustynia i ziemia bezdrożna, niech się raduje pustkowie i zakwitnie jak lilia. Niech bujnie zakwitnie i weseli się radosnym śpiewem i chwałą. Chwała Libanu jest jej dana, ozdoba Karmelu i Saronu. One ujrzą chwałę Pana i wspaniałość naszego Boga. Wzmocnijcie opadłe ręce i zasilcie omdlałe kolana. Powiedzcie małodusznych: „Odwagi, nie bójcie się! Oto wasz Bóg przyjdzie z pomstą; z odpłatą Bożą On sam przyjdzie i was zbawi”. Wtedy otworzą się oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych rozwiąże się radośnie. A odkupieni przez Pana powrócą i przyjdą na Syjon ze śpiewem, a wieczna radość będzie nad ich głowami; osiągną radość i wesele, a smutek i wzdychanie uciekną.

Interpretacje

Bądź pierwszy!

Napisz własną interpretację tego czytania.

Napisz →