Czytanie: Ml 3, 19-20a

Albowiem oto nadchodzi dzień, płonący jak piec; a wszyscy pyszni i wszyscy, którzy czynią nieprawość, będą jak słoma; i spali ich nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie zostanie z nich ani korzeń, ani gałązka. Lecz dla was, którzy boicie się Imienia Mego, wzejdzie Słońce Sprawiedliwości z uzdrowieniem w swoich skrzydłach.

Interpretacje

Bądź pierwszy!

Napisz własną interpretację tego czytania.

Napisz →