Scena bitewna przedstawiająca czołgi i żołnierzy w walce wręcz, ilustrująca biblijne proroctwo o narodzie powstającym przeciw narodowi

Fałszywi prorocy i wojny – jak nie dać się zwieść w niespokojnych czasach?

Interpretacja 49 Wyświetleń Ok. 5 min czytania David · 25 listopada 2025

Łk 21, 5-11

W owym czasie: Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest ozdobiona pięknymi kamieniami i darami wotywnymi, Jezus powiedział: „Z tego, co widzicie, przyjdą dni, w których nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. I zapytali Go, mówiąc: „Nauczycielu, kiedy więc to nastąpi i jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?” On zaś rzekł: „Baczcie, abyście nie zostali zwiedzeni. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem, oraz: Nadszedł czas. Nie chodźcie więc za nimi. A gdy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie przerażajcie się; to musi się stać najpierw, ale nie zaraz potem nastąpi koniec”. Wtedy mówił do nich: „Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. I będą wielkie trzęsienia ziemi miejscami, i zarazy, i głód, i strachy, i wielkie znaki z nieba”.

Iluzja trwałości i lęk przed utratą fundamentów

Współczesny człowiek, podobnie jak starożytni Żydzi podziwiający potęgę jerozolimskiej świątyni, buduje swoje życie na przekonaniu o niezachwianej stabilności otaczającego go świata. Patrzymy na nasze "piękne kamienie i dary wotywne" – kariery, zgromadzony majątek, systemy polityczne czy zdrowie – wierząc, że są one gwarantem naszego bezpieczeństwa. Największym wyzwaniem, przed którym stawia nas dzisiejsza Ewangelia, jest konfrontacja z kruchością materii i lękiem, który pojawia się w momencie, gdy uświadamiamy sobie, że wszystko, co ziemskie, może w jednej chwili runąć. Jezus nie próbuje łagodzić tego obrazu fałszywym pocieszeniem; zamiast tego uderza w samo centrum naszej potrzeby kontroli, zapowiadając nieuchronny rozpad doczesnych struktur.

Historyczny kontekst proroctwa o Świątyni Jerozolimskiej

Aby w pełni zrozumieć wagę słów Chrystusa, musimy przenieść się do Jerozolimy I wieku. Świątynia rozbudowana przez Heroda Wielkiego była czymś więcej niż miejscem kultu – była sercem tożsamości narodowej i religijnej Izraela. Jej masywne mury wydawały się niezniszczalne, a bogactwo zdobień świadczyło o obecności Boga pośród ludu. Dla ówczesnego żyda zapowiedź, że "nie zostanie kamień na kamieniu", brzmiała jak koniec świata. Była to wizja niewyobrażalnej katastrofy teologicznej i egzystencjalnej.

Z perspektywy historycznej wiemy, że słowa te wypełniły się tragicznie w 70 roku n.e., gdy legiony rzymskie Tytusa zrównały Jerozolimę z ziemią. Jednak Łukasz Ewangelista, spisując te słowa, nie ogranicza się do reportażu historycznego. Wykorzystuje ten obraz, aby przekazać uniwersalną prawdę o przemijaniu każdej ludzkiej potęgi w obliczu nadchodzącego Królestwa Bożego.

Współczesne "wojny i rozruchy" a nasza reakcja

Dzisiejsza rzeczywistość dostarcza nam wielu powodów do niepokoju, które idealnie wpisują się w katalog zagrożeń wymienionych przez Jezusa: wojny, zarazy, katastrofy naturalne i społeczne niepokoje. Żyjemy w czasach "wielkich wstrząsów", które burzą nasze poczucie stabilizacji. Jezus przestrzega jednak: "Baczcie, abyście nie zostali zwiedzeni". To kluczowe ostrzeżenie przed fałszywymi prorokami naszych czasów.

Kim oni są dzisiaj? To wszyscy ci, którzy żerują na ludzkim strachu, oferując łatwe recepty, daty końca świata, teorie spiskowe czy fałszywe poczucie bezpieczeństwa oparte na technologii lub ideologii. Mówią "Ja jestem" (mając na myśli: ja mam rozwiązanie, ja jestem twoim zbawieniem) oraz "Nadszedł czas" (siejąc panikę). Kościół Katolicki naucza, że naszą odpowiedzią na kryzys nie powinna być panika, lecz czujność i zaufanie Opatrzności.

Duchowa stabilizacja w nauczaniu Kościoła

W obliczu zapowiedzi "trzęsień ziemi" i prześladowań, chrześcijanin jest wezwany do budowania na fundamencie, który nie podlega zniszczeniu. Tym fundamentem jest relacja z Chrystusem – Słowem Wcielonym. Wymiar eschatologiczny (dotyczący rzeczy ostatecznych) nie ma nas paraliżować, ale mobilizować do świętości. Sakramenty święte, a w szczególności Eucharystia, są zadatkiem tej rzeczywistości, która przetrwa każdy kataklizm.

Jezus mówi: "nie przerażajcie się". To wezwanie do chrześcijańskiej cnoty męstwa. Wierzymy, że historia nie jest chaotycznym zbiorem przypadków, ale toczy się pod okiem Boga. Nawet jeśli "naród powstanie przeciw narodowi", Miłosierdzie Boże pozostaje otwarte dla każdego, kto szuka schronienia. Zamiast szukać "znaków z nieba" w sensacyjnym znaczeniu, jesteśmy zaproszeni do bycia znakiem miłości we wspólnocie Kościoła.

Co ja mogę zrobić?

Odpowiedź na dzisiejsze czytanie nie wymaga od Ciebie budowania schronu, lecz przebudowy wnętrza. Oto konkretne kroki:

  • Zadbaj o higienę informacyjną: Gdy słyszysz o wojnach i katastrofach, nie karm się lękiem z mediów. Zamiast scrollować wiadomości, poświęć ten czas na modlitwę o pokój.
  • Weryfikuj autorytety: Bądź krytyczny wobec internetowych "proroków" zapowiadających koniec świata. Opieraj swoją wiarę na Katechizmie i nauczaniu Kościoła, a nie na sensacjach.
  • Zbuduj trwały fundament: Regularna Spowiedź i Eucharystia to jedyne pewne punkty oparcia w zmiennym świecie. Zainwestuj czas w relację z Bogiem, której nikt i nic nie może zniszczyć.

FAQ - Najczęściej zadawane pytania

Jest to prorocza zapowiedź Jezusa dotycząca całkowitego zniszczenia Świątyni Jerozolimskiej, co nastąpiło w 70 r. n.e., a symbolicznie oznacza nietrwałość wszelkich dzieł ludzkich i struktur doczesnych.

Nie, Jezus wyraźnie przestrzega przed tymi, którzy mówią 'Nadszedł czas'. Zamiast podawać daty, wzywa do czujności, wierności i nieuleganiu panice, podkreślając, że pewne wydarzenia muszą nastąpić najpierw.

Fałszywi prorocy to osoby, które budują swój autorytet na strachu, podają pewne daty końca świata lub stawiają siebie w miejscu Chrystusa ("Ja jestem"). Prawdziwe nauczanie Kościoła zawsze prowadzi do pokoju i zaufania Bogu, a nie do lęku.

Według teologii katolickiej, zło fizyczne i moralne jest skutkiem grzechu pierworodnego i wolnej woli człowieka. Bóg nie chce zła, ale dopuszcza je, potrafiąc wyprowadzić dobro nawet z najtrudniejszych sytuacji w perspektywie zbawienia.

Fragment ten uczy dystansu do dóbr materialnych i stabilizacji życiowej. Przypomina, by nie pokładać nadziei w tym, co przemija (pieniądze, władza), lecz budować życie na trwałej relacji z Bogiem i wartościach duchowych.
eschatologia chrześcijańskalęk egzystencjalnynietrwałość materiirozeznawanie duchoweparuzjaJerozolima 70 r.fałszywy mesjanizmteologia nadzieiOpatrzność w kryzysiestabilność duchowa

Interpretacje (1)

Podziel się swoją wiarą!

Dołącz do dyskusji i napisz własną interpretację.

Napisz własną interpretację →